Ileż to razy, jadąc tramwajem ulicą Długą, zastanawialiśmy się: uda się przejechać, czy też znowu jakiś “mistrz kierownicy” zaparkował po swojemu? Iluż to krakowian spóźniło się do pracy, szkoły lub na randkę, ponieważ źle zaparkowany samochód zablokował torowisko? Takie problemy mają nie tylko krakowianie. Popatrzcie, jak radzą sobie w takich sytuacjach Norwegowie. Warto brać z…