Wiem. Miało już nie być. Na wytłumaczenie mam jednak tylko to, że to o igrzyskach, ale nie o zimowych i nie o tych w Krakowie. I to, że nie wytrzymałem. Wybaczcie. No może trochę, bo referendum za milion zrobiło pijaru więcej niż Komitet za 10. Odrzucenie krakowskich igrzysk stało się bowiem historią, o której zdążyłem już...