Patrzę na stertę wyborczych ulotek. I wiecie, co widzę? Puste hasła ludzi, którzy nie mają lub nie wiedzą, co na tych ulotkach napisać, więc piszą to, co myślą, że wy chcecie przeczytać. Przedstawiają siebie jako ideał, który powinniście w nich dostrzec. Jednak wiecie co…? Żaden z nich ideał. To ludzie nijacy. Smutne to, bo właśnie...