W Stanach Zjednoczonych funkcjonuje mit, według którego człowiek biedny dzięki ciężkiej pracy może stać się milionerem. Ale jest takie miejsce, gdzie powstało przeciwieństwo tego amerykańskiego snu. Tutaj beztrosko traci się majątek i nie oszczędza się na czarną godzinę, aby potem ogłosić, że stan finansów miasta jest w koszmarnym stanie. Witamy w Krakowie.