Da się też w Bronowicach
Niedawno alarmowaliśmy, że stan śmietnika przy ul. Rydla jest opłakany, a po osiedlu wałęsają się dorodne szczury. Opisaliśmy problem na “Krowie”, ale obawialiśmy się, że może to nie wystarczyć. Pomni doświadczeń z porządkowania os. Azory postanowiliśmy poprosić o pomoc kogoś odpowiedzialnego; “Gospodarza Anioła”, czyli rzecznika Straży Miejskiej Miasta Krakowa – jednostki odpowiadającej nie tylko za nasze bezpieczeństwo, ale także szeroko pojęty porządek w mieście.
Efekt? Tak śmietnik wyglądał przed interwencją:
Działania Straży Miejskiej i MPO w Krowodrzy opisał sam rzecznik, Marek Anioł:
Dziękujemy za sygnał. Przy Rydla 22 jest już czysto
– W zastraszającym tempie rośnie tu wysypisko śmieci, proszę spojrzeć, wygląda to tak jakby ktoś o tym miejscu po prostu zapomniał. Trudno otworzyć okno, zwłaszcza teraz, kiedy jest bardzo ciepło, bo smród wpada do domu – mówiła nam wczoraj mieszkanka bloku przy ulicy Rydla 22.
Informację o osiedlowym wysypisku przekazali nam dziennikarze portalu krowoderska.pl.
W tej sytuacji potrzebna była szybka reakcja. Skontaktowaliśmy się z Piotrem Odorczukiem rzecznikiem prasowym Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Dzięki jego zaangażowaniu udało się jeszcze tego samego dnia opróżnić pojemniki na śmieci oraz wyczyścić zieleniec wokół altany.
Okazało się, że to miejsce jest dobrze znane strażnikom miejskim. Pod koniec 2014 roku odwiedzili wszystkich czterech zarządców i polecili im, aby ustalili między sobą kto i w jakim zakresie będzie odpowiadał za utrzymanie czystości wokół altany.
Wczorajsza wizyta strażników u zarządcy odpowiedzialnego w tym miesiącu za czystość zakończyła się nałożeniem na niego mandatu karnego w wysokości 200 złotych. Funkcjonariusze zapowiedzieli, że będą teraz systematycznie sprawdzać, czy wywiązuje się z nałożonych na niego obowiązków.
* * *
Krowoderska.pl również będzie tę sprawę monitorować. Trzymam kciuki, że uda się to miejsce trwale odmienić. I jednocześnie dziękuję Rzecznikowi Straży Miejskiej. Ale nie za to, że wypełnia swoją służbę. Dziękuję za to, że po publikacji powiedział “jutro z samego rana zajmę się tą sprawą” i nazajutrz o poranku na miejscu byli strażnicy miejscy i pracownicy MPO. To wartościowy przykład w czasach, w których nazbyt często, jeśli ktoś mówi, że coś zrobi, to mówi. Tak jak ZIKiT, który obiecał posadzić drzewa z nami, a posadził jedno po kryjomu.
Zdj. Straż Miejska
–0 Komentarz–