Miś po krakowsku. Ekspertyzy za 3 mln
O Igrzyskach piszemy dużo, bo sprawa jest ważna. A jest ważna, bo jest droga.
I tak cenna, że aż bezcenna. Zwłaszcza dla ekspertów i pracowników biura, którzy lubią wycieczki.
Projekt budżetu Krakowa 2022 zawiera:
1) 3 miliony na ekspertyzy. Z kasy samorządu 1,875 mln. Zapisano 15 ekspertów po 200 tys. Ciekawe, czy już wiadomo, kto się do piętnastki załapie? Może nie całkiem, ale na pewno wiadomo, że są tacy bez których się nie obejdzie.
2) 15 cieplutkich etatów za ponad 1 mln złotych. Przeciętna pensja ma wynieść 6 tys. złotych. I być wypłacana min. przez dwa lata. A jak będą igrzyska to przez 10, ale już na pewno nie będzie to sześć tysięcy. Wydawanie poważnych kwot wymaga poważnych ludzi, a poważni ludzie zarabiają dużo. Prawda?
3) Miłe wycieczki, bo poważni ludzie muszą poważnie jeździć. Tutaj na “delegacje i lobbing” przewidziano 2 mln złotych. Ma być 80 wyjazdów, po 10 osób, po 2,5 tys. za osobowycieczkę.
Komuś odmówiono miejsca w przedszkolu albo remontu ulicy? Zrozumcie. Musi być na wycieczki. To kwestia prestiżu.
I to nie są wydatki, które poniesiemy, kiedy Igrzyska dostaniemy. To budżet na lata 2014 i 2015. Na czas pracy nad wnioskiem. Nie warto zapominać jeszcze o logo, bo logo też jest bardzo ważne. Za jego przygotowanie ktoś skasuje 31 tys. złotych. I nie. Też nie chodzi o logotyp Igrzysk. Chodzi o znak miasta-kandydata.
Zdecydowano o nich w oparciu o sondaż Radia Kraków, który przeprowadzono w Krakowie, Tarnowie i Nowym Sączu. Później dołożono kolejny, ale – o dziwo! – zrobiono go, kiedy i tak już było pozamiatane. I zdaje się tylko dlatego, że MKOL wymaga badań i trzeba je przedstawić.
Projekt budżetu można znaleźć TUTAJ. Polecam lekturę, bo warto.
–8 komentarzy–
Dziękuję za linka do budżetu. Pobieżnie przyjrzałem się tym wyliczeniom i się nóż w kieszeni otwiera, ale kto bogatemu zabroni.
Dziękuję, że zwrócił Pan na to uwagę.
[…] zyskają mocny mandat do zamawiania ekspertyz za (nasze) 3 mln (Miś po krakowsku – czytaj TUTAJ). Inaczej ciągle będzie awantura, a ta przecież igrzyskom nie […]
[…] Miasto nie zdecydowało się, zawalczyć o ten teren, bo nie ma pieniędzy. Nie może ich mieć, bo zbiera na igrzyska, które wymagają ekspertyz oraz drogich delegacji. Jedno i drugie będzie, tylko w procesie aplikacyjnym, kosztować 5 mln złotych. („Miś po krakowsku” – czytaj TUTAJ). […]
[…] Zatem już po delegacjach i ekspertyzach. (Miś po krakowsku – czytaj TUTAJ). […]
[…] Stowarzyszenie, które kupuje ekspertyzy, przygotowuje delegacje i kręci taaaaaakie fajne spoty, dostało od nas w ubiegłym roku 232 tys, złotych. To jednak nie wszystkie olimpijskie wydatki, a […]
[…] Konkursowy Kraków 2022 ma statut. W statucie ma cele. W celach ma na pierwszym miejscu (nie, wcale nie organizowanie podróży i ekspertyz, ani nawet nie zapewnienie skoku cywilizacyjnego) […]
[…] powinny Aleje Trzech Wieszczów. Ile by to mogło kosztować? Prawdopodobnie ułamek z tego, ile wydaliśmy na „misia” pt. „Komitet konkursowy Kraków 2022”. I zamiast tego mamy aleje, gdzie jedynymi […]
[…] która odbywa się kosztem naszego bezpieczeństwa? Gdzie ta oszczędność była, kiedy organizowano Igrzyska Olimpijskie, których nikt nie chciał, za kilkadziesiąt milionów złotych? Gdzie była, kiedy Jacek Majchrowski wyjeździł luksusowym Audi 170 tys. km, spalając przy tym […]