Łączy ich Kraków (przez LTE)
Prawo cykliczności przypisane jest nie tylko zjawiskom przyrodniczym, ale także politycznym. To właśnie cykle wpływają na pomysłowość Łukasza Wantucha. W 2010 roku, startując do rady dzielnicy, chciał stworzyć osiedlową siatkę krasnali ogrodowych wyposażonych w ślepe kamery. W roku 2014 startuje do Rady Miasta, więc i rozmach ma większy, proponując instalację w Krakowie 100,000 kamer funkcjonujących – aby było światowo i nowocześnie – w technologii LTE.
Zawrotna liczba urządzeń monitorujących wywołała burzę. W blasku medialnych gromów, które posypały się zewsząd, kandydat rozwinął wątek. Przedstawił analizę logistyczną. Według niej do monitorowania zamieszkanego przezeń bloku potrzeba 56 kamer, a całego osiedla Wiśniowa – około 500.
Są sytuacje, kiedy wypada skonsultować się niezwłocznie ze specjalistą. Zatelefonowałem do majora Tomasza Wacławka, rzecznika prasowego Dyrektora Okręgowej Służby Więziennej w Krakowie:
Panie Rzeczniku, Areszt Śledczy w Krakowie przy ul. Montelupich to duży obiekt – składa się z ośmiu budynków i zajmuje około hektara. Czy jest Pan w stanie podać liczbę działających w nim kamer?
Jest to około 120 kamer.
Jakich?
Różnego typu. Od najprostszych do tych zaawansowanych technicznie. Znajdują się na zewnątrz i wewnątrz budynków, a także w takich miejscach jak na przykład śluzy czy przejścia. Ich rozmieszczenie zależy od planów ochrony danego budynku. Obligatoryjne jest monitorowanie cel z więźniami niebezpiecznymi.
Czy są w areszcie miejsca, gdzie kamer nie znajdziemy?
Oczywiście nie ma ich pod prysznicami i w ubikacjach. Kładziemy ogromny nacisk na prawo do prywatności i poszanowanie ludzkiej godności.
Łukasz Wantuch na swoim FB poinformował, że przyjął propozycję prezydenta Majchrowskiego i będzie kandydował z jego list do Rady Miasta. A zgodził się kandydować, ponieważ prezydent obiecał, iż rozważy jego trzy projekty. Tak, jedynym z nich jest 100,000 kamer w ramach monitoringu LTE, przy czym sam Wantuch przyznał na FB, że nazwa “LTE” została wybrana ze względów marketingowych.
A zatem projekt ten rozważy prezydent Majchrowski, który kilka miesięcy temu w programie TVP Kraków – “Krakowskim targiem” – mówił tak:
Ja jestem – powiem może coś wbrew powszechnej opinii – ja jestem dosyć sceptyczny odnośnie monitoringu. Uważam, że są miejsca konkretne, gdzie powinien być zainstalowany. Natomiast jestem przeciwnikiem bardzo szerokiego stosowania monitoringu.
To niezwykle poruszające. W obliczu wyborów poszczególni kandydaci zapominają o partyjnych niesnaskach czy różnicach światopoglądowych. Wiadomo. Łączy ich Kraków 😉 (przez LTE).
–2 komentarze–
[…] Łączy ich Kraków (przez LTE) […]
[…] Nie wiemy wprawdzie, ile za taką reklamę zapłacił radny Łukasz Wantuch, ponieważ, gdy o to zapytaliśmy, rzeczniczka Areny poinformowała nas, że zakres i koszt zawieranych umów stanowią tajemnicę firmy. Ale prowadzimy rozmowy ze spółką Arena Kraków i za reklamę jesteśmy gotowi zapłacić tyle samo, ile radny – nawet jeżeli zapłacił stawkę rynkową. Zaskoczeniem jest to, że rozmowy przebiegają bardzo miło i bez problemów, bo spodziewaliśmy się, że spółka krakowskiego samorządu może mieć opory przed wyświetleniem reklamy Krowy. Nie jesteśmy w końcu medialnymi faworytami układu, który obecnie zarządza miastem. […]