Nie wiadomo ile to będzie kosztować
Idąc śladem Kraków Przeciw Igrzyskom wysłałem do UMK prośbę o udostępnienie w trybie informacji publicznej wszystkich dokumentów związanych z przygotowaniami do ZIO Kraków.
Dowiedziałem się, że już teraz wszystko jest jawne. Przede wszystkim raporty otwarcia i projekt budżetu – fascynująca lektura! – są dostępne: TUTAJ.
Ale dowiedziałem się także, że: “Ponadto informuję, że koszty przygotowania projektu Zimowe Igrzyska Olimpijskie Kraków 2022 są obecnie przedmiotem analiz i uzgodnień pomiędzy miastami zaangażowanymi w projekt, jak również merytorycznymi resortami Rządu Rzeczpospolitej Polskiej.
Na tym etapie, do czasu podjęcia ostatecznej decyzji o partycypacji w projekcie zainteresowanych stron, nie ma możliwości rzetelnego określenia wysokości środków publicznych zaangażowanych w działania przygotowawcze w latach 2013 – 2015, jak również ich szczegółowego przeznaczenia.
Jako obligatoryjne wydatki można wskazać jedynie opłaty na rzecz Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego za złożenie aplikacji (150 tys. USD) oraz dokumentacji kandydatury (500 tys. USD).”
Czyli:
1) rzeczywiście nikt nie wie, jak głęboko będziemy musieli sięgnąć do kieszeni i wiadomo nie będzie, aż się dowiemy, ale wtedy będzie za późno, żeby się wycofać.
2) MKOL kasuje 1,5 mln złotych za to, że przyjmie od nas dokumenty do aplikacji.
Nie ma się jednak czym martwić, bo – tu znów cytat z odpowiedzi – “wszystkie wydatki będą realizowane w sposób racjonalny i oszczędny, z należytą dbałością o maksymalizację efektów i transparentność rozliczeń.”
–1 Komentarz–
[…] zamiast puenty przypomnienie. W grudniu – również w odpowiedzi na prośbę o udostępnienie informacji publicznej – Magdalena Sroka pisała […]