Oszukali Azory
Azorski pawilon wystawiony na sprzedaż. To symboliczny gest władz, które jeszcze nie dawno zapraszały mieszkańców Azorów do programu rewitalizacji osiedla. Budynek miał być jednym z ważniejszych elementów tej rewitalizacji. Niestety – pawilon idzie na sprzedaż, a pomysły mieszkańców wylądują w koszu.
Zgłosili się do mnie kiedyś ludzie z Urzędu Miasta. Powiedzieli, że chcą rewitalizować osiedle i ja, jako lider lokalny, może bym im pomógł. Liderem to ja nie jestem, bo nie mam takiej śmiałości, ale pomóc w odnowie szarych Azorów zawsze mogę. Okazało się więc, że będzie cykl spotkań na których mieszkańcy będą zgłaszać problemy i szukać ich rozwiązania. Będą także wskazywać czego nam brakuje, który chodnik wyremontować i gdzie przydałoby się zrobić dom kultury. Piękna sprawa… – A ile pieniędzy dostaną Azory na rewitalizację? – zapytałem panią, która do mnie zadzwoniła. – Yyy… Wie pan co? W zasadzie to nie mamy, ale jak będą pomysły, to pieniądze może się znajdą. Po tym stwierdzeniu podziękowałem za współpracę.
Dlaczego? Ano dlatego, że nie chciałem promować swoją twarzą robienia nadziei bez pokrycia. Bałem się, że stworzymy piękne projekty, które wylądują w koszu. Ludzie będą mieli do mnie pretensje, a urzędnicy wezmą comiesięczną pensję. Mimo to seria spotkań się odbyła. Pani Grażyna, którą poznałem przy prowadzeniu strony osiedleazory.pl, była na nich obecna. To kobieta, która chce zmieniać najbliższą rzeczywistość i jeśli moje osiedle miałoby mieć jakiegoś lidera, to swój głos oddaje właśnie na nią. Z grupą swoich sąsiadów z osiedla opracowali świetny plan rewitalizacji Azorów. Urzędnicy wysłuchali, zapisali i uścisnęli dłoń tym, którzy uwierzyli. Prawdopodobnie ostatni raz.
Urząd Miasta Krakowa wystawił na sprzedaż Dom Handlowy „Azory”. Co to ma do rzeczy? A no to, że podczas wielogodzinnych warsztatów, mieszkańcy opracowali rewitalizację także tego obiektu. Jaka była odpowiedź miasta? Sprzedać! Oto komentarz pani Grażyny, który najlepiej oddaje to, jak rozczarowani czuć mogą się mieszkańcy:
„Czyli pic na wodę! Po co były warsztaty w sprawie rewitalizacji Osiedle Azory i projekty ,które tam były zaproponowane ? skoro budynek ma być wystawiony na sprzedaż ! Wedle projektu w budynku miał znajdować się dom kultury oraz inna działalność służąca Mieszkańcom . Śmiem wątpić w to aby nowy właściciel przeznaczył budynek na takie właśnie cele bo przecież musi na nim zarabiać! Jestem zawiedziona takim postępowaniem ZBK-u .Dla Mieszkańców znowu NIC! Będąc uczestnikiem tych warsztatów miałam nadzieję na lepsze “jutro” dla Osiedla Azory ale widać znowu dałam się nabrać. Szkoda!”
–1 Komentarz–
[…] mieszkańców. I wszystko psu na budę. Z tego powodu zakończyło się małym skandalem (czyt. Oszukali Azory), ale przy okazji też aktywizacją […]