Superścieżka – dwie wiadomości: dobra i zła
Pojawiają się oczekiwania względem Krowoderska.pl Oczekiwania ma Urząd Miasta Krakowa. Oczekiwania mają mieszkańcy. I – choć trudno w to uwierzyć – oczekiwania te są, delikatnie mówiąc, rozbieżne.
Sprawa dotyczy zagospodarowania obszaru pomiędzy rondem Mogilskim a Grzegórzeckim. Powstał – jak pisze miasto – pionierski projekt placemakingowy na Grzegórzkach. Teren wzdłuż al. Powstania Warszawskiego ma zostać przerobiony w taki sposób, aby służył mieszkańcom, stał się oazą spokoju, zieleni etc. Będzie to wspólne dzieło deweloperów, władz miasta, organizacji pozarządowych i mieszkańców, którzy w głosowaniu zadecydują o ostatecznym kształcie rewitalizowanego obszaru.
Do tej pory mieliśmy do sprawy dystans. Raz – nie nasza dzielnica. Dwa – jeżeli coś firmuje swoim nazwiskiem radny Stawowy, to dystans łapiemy z marszu i stajemy się ludźmi niezwykle małej wiary oraz mizernego optymizmu. Dostajemy jednak wiadomości od was. Prośby. Wnioski. Itd.
Na facebooku napisał do nas pan Paweł:
Wiadomość, sami przyznacie, intrygująca. U mnie już wcześniej zrodził się niepokój – gdy zauważyłem, że Biuro Prasowe UMK zaczęło nas bombardować informacjami dotyczącymi “Superścieżki” – że plany, że dla mieszkańców, że pionierski, że wyjątkowo, że zaproszenie na konferencję, że komunikat po konferencji…
Ale to wszystko byłem w stanie jeszcze zrozumieć. Aż do dziś. Bo dziś przyszedł taki mail:
Jak to w życiu bywa – mamy dwie wiadomości. Dobrą i złą.
Panie Pawle, dobra wiadomość jest taka, że pojawią się u nas teksty o “Superścieżce”.
Urzędzie Miasta, zła wiadomość jest taka, że pojawią się u nas teksty o “Superścieżce”.
Na zdjęciu nagłówkowym Grzegorz Stawowy prezentuje plany rewitalizacji Parku Królewskiego w Łobzowie. Fot. Jakub Włodek.
–0 Komentarz–