Trwaj chwilo, jesteś piękna!
Biuro Prasowe Urzędu Miasta Krakowa pracuje pełną parą. Dzięki niemu podam Wam w przystępnej i skondensowanej formie najważniejsze sukcesy z ostatnich dni. Aby oddać ich smak oraz miarę – wszystkie podtytuły zapożyczam z materiałów Biura Prasowego UMK.
I, wygrzebawszy się spod przeciętych przez Prezydenta Majchrowskiego wstęg, uświadamiam krakowianom: żyjecie w raju!
“Solarki na ulicach Krakowa”
W tym roku zima znów zaskoczyła drogowców. Bo nie przyszła. A solarki jeżdżą. Całe zastępy, o czym nas informuje z pogodynkową precyzją Dyrektor Filip Szatanik:
Na ulice Krakowa po raz pierwszy tej zimy wyjechały solarki. W poniedziałek (24.11.2014) wieczorem po godz. 20.00 wystąpiły opady deszczu ze śniegiem, marznącego deszczu ze śniegiem i śniegu. Temperatura w niektórych miejscach Krakowa oscylowała wokół 0°C a po godz. 22.00 spadła do -1°C.
Tak to już jest, że przed wyborami solarki jeżdżą nawet, jak śniegu nie ma, a później zdarza im się nie jeździć nawet, jak jest.
Na naszej półkuli zima rozpoczyna się w grudniu. Teraz nie ma śniegu. Są tylko przedwyborcze halucynacje, smog i solarki. Ale ich trud nierozpoczęty. Takie jest życie.
“Parking Przy Muzeum sukcesem!”
Lista sukcesów oraz nadzwyczajnych działań na rzecz krakowian jest długa jak piątkowe korki na al. 29 Listopada.
Niemal 100 proc. obłożeniem cieszy się nowo otwarty parking podziemny Przy Muzeum, zlokalizowany u zbiegu alei Mickiewicza i 3 Maja. – informuje nas dziś w kolejnym mailu biuro prasowe UMK.
To, że bezpłatny (ale tylko do końca roku) parking, który znajduje się w strefie płatnego parkowania, ma niemal 100% obłożenie, traktować należy rzeczywiście jako ewenement. Pytanie, ile za ten bezpłatny parking zapłaciliśmy. Bo “za darmo”, to wiecie co… W styczniu pisaliśmy TUTAJ, że te 150 miejsc parkingowych kosztować nas będzie 15 mln zł. Mając w pamięci budowę stadionu Wisły, z ulgą przyjęliśmy, że ostatecznie koszt jednego miejsca parkingowego faktycznie zamknął się kwocie 100,000 zł. Nie licząc 2 milionów na betonowe odświeżenie placu przez Muzeum – tak, aby zachowywał on spójność z resztą miejskiej tkanki brukowej. Żal jedynie, że nie ma zimy tej jesieni, bo parking, w którym ukryć można auto przed śnieżną nawałnicą, byłby sukcesem efektowniejszym.
I wystarczy tego rozkładania na czynniki pierwsze. Czytelników mamy inteligentnych. Wystarczą Wam tytuły i fragmenty informacji z Biura Prasowego, które napływają od kilku dni:
(Na marginesie: dobrze, że mają tam urzędowe godziny pracy, bo do wieczora padłyby nam skrzynki mailowe pod naporem tej dzisiejszej ofensywy informacyjnej).
“Nie brakuje pieniędzy na wypłaty dla nauczycieli!”
“Tamujemy przemoc”, czyli “wspólnie przeciw przemocy w szkołach”
“2014 rok był przełomowy w zakresie polityki rowerowej…”
“Cel: odkorkować północ Krakowa…”
“Kraków – stolica biznesu”
“Zakończyła się budowa Domu Strażaka we Wróżenicach”
“Smocze skwery: cztery nowe jeszcze w tym roku”
“Bieżanowska będzie jak nowa”
“Tradycyjna „wiecha” w hali KS Orzeł Piaski Wielkie” (akurat skończono budowę)
“Urząd Miasta z Polską Nagrodą Jakości”
“Centrum Obywatelskie na stadionie Wisły”
“Podgórki Tynieckie: ruszyła budowa cmentarza”
i last but not least
“Sinfonietta Cracovia zagra w tramwaju”
Gdyby też tak mogło byc już zawsze.
Jak widzicie – żyjemy w raju. I ani myślcie o alternatywie. W drugiej turze nie ma ich zresztą dostatecznie wiele. Alternatywy przydałby się co najmniej 4.
–0 Komentarz–