Umiemy się nienawidzić pięknie…

Jeśli myślicie, że złośliwi potrafimy być w stosunku do władz Krakowa, to jesteście w błędzie. Apogeum naszej złośliwości przypada na Wielkie Derby Krakowa, kiedy to ciśniemy sobie nawzajem w redakcji. Bo Kraków to zbyt ciekawe miasto, aby mógł w nim istnieć tylko jeden klub.

Jutro piłkarskie święto. Przed nami 191. Wielkie Derby Krakowa. Najstarsze w Polsce. Najbardziej elektryzujące. Legendarne.

Często w weekendy – bo jak wiecie Krowoderska.pl robiona jest z pasji, po godzinach – organizujemy “kolegia redakcyjne”. I, sącząc rozmaite trunki, dyskutujemy o tym, co dzieje się obecnie w Krakowie i czy możemy pochwalić za coś władze miasta.

W ten weekend jest inaczej. Atmosfera napięta, docinki, a nawet wyzwiska – z przymrużeniem oka. Bo Krowoderska.pl powstaje dzięki pracy chłopaków z dwóch różnych stron Błoń. Dlatego stanęliśmy dziś na tych Błoniach razem. Aby się nienawidzić pięknie i z klasą. A w poniedziałek wrócić wspólnie do tego, aby pomagać zmieniać nasze miasto na lepsze. Bez maczety wystającej z pleców jest to dużo łatwiejsze.

Wisła zagra z Cracovią jutro o 18:00 na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana.

Na wypadek, gdyby z nadmiaru smogu popsuły się jutro pyłomierze, zrobiliśmy też wersję alternatywną. W maseczkach:

 Zdj. Franek Vetulani