Wielki krok na drodze do Rynku Krowoderskiego?
Po latach braku zainteresowania ze strony Miasta wreszcie w sprawie Rynku Krowoderskiego dzieje się coś dobrego.
Na początku grudnia SM Piast doczekała się wreszcie wizyty reprezentanta miasta. Odwiedził ją stary i nowy szef Komisji Planowania Przestrzennego RMK Grzegorz Stawowy. Wynikiem tych rozmów było stworzenie czterech możliwych rozwiązań, które pozwolą na to by jednocześnie zabezpieczyć interes spółdzielców i działkę, na której dziś jest parking, a kiedyś może być dzielnicowy rynek, przekazać Miastu.
Dziś otrzymaliśmy stanowisko SM Piast, która wyciąga rękę w stronę krakowskiego magistratu i deklaruje, że na trzy miesiące wstrzymuje starania o wydanie pozwolenia na budowę, by dać w ten sposób urzędnikom czas na przygotowanie jednego z proponowanych rozwiązań.
SM Piast należą się podziękowania, bo zachowała się w tej sprawie bardzo w porządku. Mimo że od lat czeka na jakiekolwiek zainteresowanie Magistratu sprawą i z łatwością dałoby się zrozumieć, że mówi dość, to potrafi po raz kolejny szukać porozumienia, i jeszcze próbować “zmotywować odpowiednie instytucje Gminy Kraków”, żeby te zrobiły, co do nich należy. Pytanie, czy Miasto będzie się liczyć z głosami społecznymi, tak jak władze SM Piast, bo jak dotąd Rynek Krowoderski był zbywany sakramentalnym krakowskim “niedasię” i “nie ma pieniędzy”. Ale to, jak może się wydawać, zależy już przede wszystkim od nas – mieszkańców dzielnicy.
Jeżeli władze Krakowa poczują, jak bardzo zależy nam na tej sprawie, to nie będzie łatwo jej zignorować.
ps. Jednym z proponowanych rozwiązań jest zwolnienie miasta z części opłat pobieranych przez miasto. Takie rozliczenie, do wartości tego terenu, wydaje się rozwiązaniem najlepszych i najbardziej przejrzystym. Pieniądze trafią bowiem do kasy SM, a do tej każdy z jej członków może w każdej chwili zajrzeć.
–0 Komentarz–