Krowa wraca z wakacyjnego wypasu [OGŁOSZENIA]
Wracamy do Was po wakacyjnej przerwie. Twardo stąpamy racicami po krakowskim bruku, toteż wiemy, że jest to powrót ze spuszczoną głową, a jednocześnie podniesionym czołem, co nie dość, że komicznie wygląda, to wymaga kilku słów wyjaśnienia.
Głowę mamy spuszczoną. Wprawdzie nasza “Krowa” nie narobiła “bydła”, ale parę razy sama weszła sobie “w szkodę”. Bijemy się w pierś i posypujemy głowę popiołem z małopolskich palenisk. Przepraszamy Was za wszelkie przejawy naszej arogancji; za to, że bywaliśmy hardzi, butni i bezczelni ponad krowoderską miarę. I nie jest szczególnie istotne, czy powodem powyższych był brak czasu i zmęczenie, czy też frustracja i bezsilność w obliczu walki z wiatrakami krakowskiej “władzy”. Ważne jest to, że “Krowa” powstała dla obywateli, czyli dla Was: jako miejsce wirtualnych spotkań, wymiany myśli, poglądów, miejsce konstruktywnych sporów. “Krowa” powstała, aby stać po Waszej stronie w nierównej walce z władzą. Walce o to, aby Kraków był miastem przyjaznym mieszkańcom, a nie deweloperom czy radnym i “znajomym królika”.
Stąd właśnie, mimo spuszczonej pokornie głowy, podniesione czoło. Nie sprzedaliśmy się. Pozostaliśmy wierni założonym celom i wartościom, mimo że forma naszego buntu często pozostawiała wiele do życzenia. Zamiast znowu pokazywać jedynie rogi, postaramy się pokazać naszą dziennikarską robotą, że mamy także “podroby”, czyli serce oraz… jaja. Idzie nowe. Co konkretnie?
Nowa osobowość prawna. Wydawcą portalu została powołana przez nas do życia Fundacja Krowoderska.pl, co – przynajmniej od strony formalno-prawnej – bardzo ułatwi nam działalność.
Nowy “gazetowy” wygląd strony krowoderska.pl. Wdrażamy go “na żywo”, na bieżąco poprawiamy, wiec będziemy wdzięczni za wszelkie uwagi czy sugestie z Waszej strony.
Nowi ludzie, ponieważ chcielibyśmy, aby krowoderska drużyna rosła w siłę. Zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy szczerze i bezinteresownie kochają Kraków, a jednocześnie coś potrafią, mają “papiery na pisanie” i chcieliby wzmocnić nasz łaciaty team, pamiętając o tym, że na ten moment Krówka jest typowym projektem pro bono. W szczególności szukamy:
– dwójki dziennikarzy in spe (byle tylko nie “zielonych” w temacie niczym świeży szczypiorek) – chętnych, aby kilka godzin w tygodniu zbierać doświadczenia, np. w wyciąganiu od urzędników tego, czego ci z reguły dać nie chcą;
– fotografa/fotografkę, którzy nie tylko wiedzą jak fotografować, ale także co.
Zgłoszenia przyjmujemy na skrzynkę: redakcja@krowoderska.pl.
Nowe możliwości dla reklamodawców. Otwieramy się na lokalny biznes. Wkrótce dostępne będą na Krowie różnorodne formy reklamy za rozsądne pieniądze. Marzy nam się portal, z którego dowiedzieć się można nie tylko tego, co dzieje się w mieście, ale także tego, gdzie warto wybrać się na zakupy albo kolację.
Nowości będzie więcej, ale to nie miejsce i czas, aby opisywać wszystkie. Na razie nie pozostaje nam nic innego, jak podziękować, że jesteście nadal z nami i zaprosić Was do kolejnego “sezonu” z Krówką. Pozostajemy otwarci na Wasze wsparcie i dobre słowo, ale także na uwagi i krytykę. Bo żyjemy w Polsce, a nie w Indiach, więc pamiętajcie, że u nas Krowa święta nie jest. My też postaramy się, aby o tym nie zapomnieć.
zdj. tytułowe: farmer.bg
–0 Komentarz–