UMK ostro. Ktoś tutaj kłamie.
Zastępca Dyrektora ds. Informacji UMK Filip Szatanik rozesłał do mediów oświadczenie zatytułowane “Organizatorzy maratonu kłamią”. Jest ono skierowane do osób zaangażowanych w przygotowanie akcji pisania uwag do Studium, który odbędzie się w środę i czwartek w Cafe Szafe.
Oto jego treść:
“W związku z kłamliwymi informacjami publikowanymi przez organizatorów „Maratonu pisania uwag do Studium Zagospodarowania 2030” informuję, że:
1. Studium nie zostało uchwalone – jest wyłożone do publicznego wglądu dla mieszkańców Krakowa, uchwała Rady Miasta w tej sprawie zapadnie być może na przełomie roku.
2. Studium nie przewiduje zabudowy Bagrów, Zakrzówka itd, na jego podstawie nie wydaje się pozwoleń na budowę, nie jest prawem miejscowym.
3. „Korytarze powietrzne” to pojęcie odnoszące się do ruchu lotniczego, więc Studium nie może przewidywać ich zabudowy.
4. O kolejnych etapach konsultacji Studium Urząd Miasta informował za pośrednictwem mediów, ogłoszeń, portali społecznościowych. Odbywały się liczne konsultacje, spotkania z przedstawicielami mieszkańców Krakowa, różnych środowisk zawodowych, organizowano publiczne debaty. Dysponujemy dokładną informacją na ten temat.
5. „Papierowa” wersja projektu Studium była wyłożona od 18 czerwca do 29 lipca, wersja elektroniczna cały czas dostępna jest w internecie. Dokument zobaczyło już ponad 20 000 osób.
6. Ilość uwag NIE MA znaczenia dla ostatecznych rozstrzygnięć w Studium. Liczy się ich poziom merytoryczny.
Akcja oparta na kłamstwie i ignorancji jej organizatorów nie służy z rzeczywistym konsultacjom tego ważnego dokumentu, lecz ma w naszej ocenie wyłącznie wprowadzenie w błąd mieszkańców Krakowa. Oczekujemy zaprzestania manipulacji i sprostowania nieprawdziwych informacji wszędzie tam gdzie opublikowali je organizatorzy, głównie na facebooku.
Filip Szatanik
Zastępca Dyrektora ds. Informacji
Wydział Informacji, Turystyki i Promocji Miasta
Urząd Miasta Krakowa.”
Komentarz:
I jak zwykle okazuje się, że magistrat jest super, a obywatele be. Tylko, czy na pewno? Argumenty, którymi szermuje Filip Szatanik są bowiem co najmniej zaskakujące.
Ale po kolei:
1. Wszak organizatorzy maratonu i autorzy manifestu “Kraków Przyjazny Mieszkańcom” mówią o projekcie, a nie uchwalonym Studium.
2. Ale może otworzyć drogę do zabudowy różnych miejsc, które niekoniecznie chcielibyśmy widzieć zabetonowane?
3. Autorzy manifestu piszą: “Studium zakłada intensyfikację zabudowy, zabudowę korytarzy przewietrzania Miasta i terenów zielonych, co zwiększy zanieczyszczenie powietrza i uniemożliwi skuteczne zmiany mające na celu jego redukcję.” To nie jest pojęcie z zakresu lotnictwa. Chodzi o to, żeby wiatry mogły po Krakowie hulać i wywiewać unoszący się w powietrzu pył. Szanowano to w PRL (więcej: “Wspaniałe Osiedle Widok“). Nie szanuje się od lat.
4. Kto o tym słyszał lub miał okazję uczestniczyć ręka w górę? 😉
5. Czyli w okresie wakacyjnym? Próbowaliśmy się dowiedzieć dlaczego akurat w okresie wakacyjnym, ale odpowiedzi nie dostaliśmy. Może dlatego, że jest ona oczywista i niewiele ma wspólnego z dbaniem o to, by mieszkańcy mieli wpływ na to, co się w ich mieście dzieje.
6. “True”. Ale może jednak warto podtrzymywać romantyczną wiarę w to, że głos 1000 mieszkańców waży więcej niż jedneog dewelopera. No chyba, że nie waży?
No i na koniec jedno jeszcze. Jak się coś zrobi nie tak, jak się powinno zrobić i nas na tym złapią, to warto przeprosić i się poprawić, a nie atakować. Inaczej może być tylko gorzej.
A może ktoś się po prostu pomylił? Bo to chyba nie może być na poważnie.
Tomasz Borejza
–0 Komentarz–